Kliknij tutaj --> 🐐 leonardo da vinci szkice anatomiczne
Da Vinci’s study of anatomy had a profound influence on his artwork, allowing him to create more accurate and lifelike depictions of the human form. His knowledge of anatomy allowed him to accurately portray the muscles, tendons, and bones of the body, giving his figures a sense of realism and vitality.
This file has been superseded by Leonardo da Vinci - Superficial anatomy of the shoulder and neck (recto) - Google Art Project.jpg. It is recommended to use the other file. Please note that deleting superseded images requires consent.
This portrait of Ginevra de' Benci, from circa 1478-1480, was Leonardo da Vinci's first secular painting. It marked a new direction in his career, and a movement away from the influences of the Verrocchio workshop. Leonardo da Vinci was tasked with producing a portrait which celebrated the beauty of this stunning Florentine teen, possibly in
Abstract and Figures. A contribuição dos trabalhos de Leonardo da Vinci desenvolvidos nos campos da arte, anatomia e engenharia apresentam significativa valia para a ergonomia. Assim o presente
by Leonardo da Vinci. This exhibition is the largest ever of Leonardo da Vinci's studies of the human body. Leonardo has long been recognised as one of the great artists of the Renaissance, but he was also a pioneer in the understanding of human anatomy. He intended to publish his ground-breaking work in a treatise on anatomy, and had he done
Site De Rencontres Pour Personnes Rondes. Jak twierdzą eksperci, rysunek konia autorstwa Leonarda Da Vinci to prawdopodobnie… pies. Zdaniem naukowców rysunek Leonarda da Vinci, o którym od dawna myślano, że przedstawia anatomię konia, prawdopodobnie przedstawia,jednak anatomię psa. Rysunek, będący w posiadaniu Royal Collection Trust w Wielkiej Brytanii, był jednym z serii rysunków niedźwiedzi i koni zbadanych przez Matilde Lombardero i María del Mar Yllera z Uniwersytetu w Santiago de Compostela w Hiszpanii. Para w uniwersyteckim Oddziale Anatomii Weterynaryjnej i Embriologii odkryła kilka innych niespodzianek, w tym ilustrację „lewa noga i łapa niedźwiedzia”, która w rzeczywistości jest najprawdopodobniej prawą kością miednicy niedźwiedzia. Da Vinci był wybitnym artystą renesansu. Był doświadczonym malarzem, inżynierem i anatomem, który stworzył tysiące rysunków. Jego zainteresowanie anatomią było ogromne, czego dowodem są liczne arkusze poświęcone studiom anatomicznym, z obfitymi notatkami i rysunkami. Wiadomo, że da Vinci dokonywał sekcji licznych zwierząt, które były podstawą wielu rysunków anatomicznych. W rezultacie podjęto wiele wysiłków w celu identyfikacji przedstawionych osobników. „W niektórych przypadkach taka identyfikacja jest łatwa, podczas gdy w innych niemożliwa”, napisała para w ogólnodostępnym czasopiśmie Animals. Większość rysunków anatomicznych da Vinci jest przechowywanych w Wielkiej Brytanii przez Trust. Wcześniej dostęp do kolekcji był mocno ograniczony, ale obecnie możliwy jest bezpłatny dostęp do tych rysunków w wysokiej rozdzielczości na stronie internetowej. Biograf Giorgio Vasari, pisząc w połowie XVI wieku, stwierdził, że da Vinci opracował traktat o anatomii konia. Jednak zaginęły, gdy Mediolan został zaatakowany przez siły francuskie w 1499 roku. Wkrótce potem Leonardo opuścił miasto i wrócił do Florencji. fot. Royal Collection Trust/© Her Majesty Queen Elizabeth II 2019 Jeden rysunek wnętrzności dużego czworonoga, uważanego za konia, przetrwał z tego okresu, sugerując, że Leonardo przeprowadził pełną sekcję w celu zbadania wewnętrznej anatomii zwierzęcia. Ten rysunek, oznaczony jako RCIN 919097-recto, zatytułowany jest “Trzewia konia” i znajduje się pod opieką Royal Collection Trust. Jest opisany w kolekcji jako „widok z przodu tętnic, żył i układu moczowo-płciowego zwierzęcia, prawdopodobnie konia”, co sugeruje, że da Vinci nie nazwał rysunku. Rysunek przedstawia widok z dołu tułowia zwierzęcia, z usuniętymi płucami, przełykiem, żołądkiem i jelitami. Główne naczynia krwionośne są wyraźnie widoczne. Jednak według badaczy układ głównych naczyń krwionośnych wyklucza możliwość przedstawienia konia. Para przestudiowała dalsze elementy rysunku. Powiedzieli, że większość elementów anatomicznych jest zgodna z otwartą klatką piersiową, brzuchem i miednicą mięsożercy, prawdopodobnie psa, raczej nie kota. Leonardo da Vinci narysował także szkice porównujące anatomię konia i człowieka pod względem kończyn i kości miednicy, zarówno stojących, jak i idących. Da Vinci zanotował wnikliwie: „Aby dopasować strukturę kości konia do struktury mężczyzny, będziesz musiał narysować mężczyznę na palcach”. Źródło: Leonardo da Vinci’s Animal Anatomy: Bear and Horse Drawings Revisited, Matilde Lombardero and María del Mar Yllera, Animals 2019, 9(7), 435;
Sklep Dom i ogród Dekoracje domu Plakaty Kolor: beżowy- niedostępny Produkt niedostępny Dodaj do listy Dodaj ten produkt do jednej z utworzonych przez Ciebie list i zachowaj go na później. Opis Opis Plakaty drukujemy na wysokiej jakości papierze kredowym o gramaturze 260 g/m2. Papier jest przeznaczony specjalnie do plakatów i ma wykończenie satynowe (półmat) Satynowy papier jest swoistym kompromisem między papierem błyszczącym a matowym i jest wysoko oceniany wśród naszych klientów. Papier jest sztywny a zarazem elastyczny, odznacza się dużą odpornością na zgniatanie. Do wydruków używamy tylko oryginalnych tuszów. Tusze HP Vivera, posiadają ponad sto lat gwarancji firmy HP na brak odbarwiania na skutek światła. Dzięki zastosowaniu technologii kalibracji HP Dream Color, nasze obrazy cechują się idealnym odwzorowaniem barw. Zastosowanie 8 tuszów zamiast standardowych 4, powoduje, że odcienie są idealne, głębia kolorów i cienie wyraźne a nasycenie żywe. ROZDZIELCZOŚĆ DRUKU 2400 dpi Nasze grafiki drukujemy na jednym z najnowocześniejszych obecnie na rynku ploterze HP, wykorzystywanym przez światowe muzea, galerie i centra druku reprodukcji. Plakat ma rozmiar 40x50 a grafika w "okienku" 30x40 cm, dookoła biały papier. Plakaty wysyłamy w bardzo grubych tubach + karton. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1291106907 Nazwa: Leonardo da Vinci, plakat szkic anatomiczny 03 Plakaty medyczne Marka: DEKORAMA Producent: DEKORAMA Kolor: beżowy Wymiary obrazu/plakatu: 40x50 cm Wysokość produktu [mm]: 500 Szerokość produktu [mm]: 400 Numer katalogowy: PL0165625 Recenzje Recenzje
Badaniem ludzkiego ciała, jak również matematycznych stosunków między jego częściami, zajmował się Leonardo da Vinci. Zainspirował go Witruwiusz – rzymski architekt i inżynier, który opisywał teorię i praktykę harmonijnych proporcji. Powstały ok. 1490 roku słynny szkic Leonarda „Człowiek witruwiański” (znany pod nazwą „Anatomia człowieka”) sporządzony został właśnie na zlecenie Witruwiusza. Był ilustracją do jego traktatu „O architekturze ksiąg dziesięcioro”, poświęconego zresztą proporcjom ludzkiego ciała. W obliczu tych informacji, zapewne domyślacie się już, skąd wzięła się nazwa słynnego rysunku. Cóż, powszechnie wiadomo, że słabością Leonarda była symbolika i upodobanie do kodowana ukrytych znaczeń. Część I Szyfru Boga znajdziesz TUTAJ, a II TUTAJ. Nie inaczej było i w tym przypadku. Szkic przedstawia figurę nagiego mężczyzny w dwóch nałożonych pozycjach, wpisaną w okrąg i kwadrat. Wynika z niego, że wysokość dorosłego człowieka równa się w przybliżeniu szerokości jego rozstawionych ramion. Rysunkowi towarzyszy tekst Leonarda sporządzony pismem lustrzanym. Wpisanie figury na planie pentagramu (pentagram Leonarda) odsłania kolejne informacje. Cztery dolne ramiona to ręce i nogi, a górne ramię to głowa. Mogą one również symbolizować pięciopalczastą dłoń, pięć ludzkich zmysłów (wzrok, słuch, smak, powonienie, dotyk) i pięć otaczających nas światów (fizyczny, ezoteryczny, astralny, mentalny i duchowy). Doszukać się można również nawiązania do harmonii pięciu żywiołów świata materii: ziemi, ognia, wody, powietrza i ducha. Co ciekawe obecnie dosyć powszechna jest praktyka przypisywania poszczególnym żywiołom określonych organów ciała człowieka. Ciąg Fibonacciego w ludzkim ciele Rozpatrując proporcje ludzkiego ciała, na pierwszy plan wysuwają się takie liczby Fibonacciego jak: 1, 2 i 5. Posiadamy bowiem pięć palców u każdej ręki, dwie kończyny górne i dwie dolne, pięć zmysłów, trzy wypustki głowy (dwoje uszu i nos), trzy otwory głowy (dwoje oczu i usta) i pojedyncze organy. Co prawda ogółem posiadamy cztery kończyny, jednak nawet jeśli uznamy je za należące do tej samej kategorii, to liczba 5 znajduje w naszym ciele znacznie więcej odniesień. Poza tym u większości ludzi wysokość do pępka stanowi 0,618 łącznej wysokości, co zresztą zauważył i naszkicował sam Leonardo da Vinci. źródło: YouTube Złota liczba Liczbę „Φ” możemy odnaleźć w takich proporcjach człowieka, jak: odległość od biodra do podłogi podzielona przez odległość od kolana do podłogi, odległość od czubka głowy do podłogi podzielona przez odległość od pępka do podłogi, odległość od czubka głowy do pępka podzielona przez odległość od ramienia do pępka. To w odniesieniu do całej postaci. Natomiast analizując rękę i dłoń liczbę tę odnajdziemy w odległości między ramieniem a czubkiem palców podzieloną przez odległość między łokciem a czubkiem palców, w odległości od łokcia do nadgarstka podzielonej przez odległość od nadgarstka do czubka palców, jak również w odległości od ramienia do łokcia podzielonej przez odległość od pachy do łokcia. Podobne zależności znajdziemy mierząc palce u nóg, stawy dłoni, jak również odległości między kręgami. Oczywiście, nie jest prawdą, że wszyscy stanowimy idealne odwzorowanie złotych proporcji, gdyż wahania są zauważalne. Okazuje się również, że ciało mężczyzny stanowi znacznie dokładniejsze odwzorowanie złotego podziału, niż ciało kobiety. Jednak sama tendencja jest oczywista i bezdyskusyjna. Fraktalne uwarunkowania anatomii człowieka Charakterystyczne dla fraktali jest to, że im bardziej je powiększasz, tym więcej informacji widzisz. Okazuje się, że na fraktalach opiera się również struktura naszego układu krwionośnego. Nasze ciało wyposażone jest w blisko 80 tysięcy arterii i mniejszych żył. Właściwe funkcjonowanie układu krwionośnego uwarunkowane jest sprawnym transferem tlenu do trylionów komórek składających się na nasz organizm. I temu właśnie służy fraktalna struktura rozgałęzień. Dan Winter – odkrywca mechaniki działania DNA i twórca urządzenia do pomiarów fal harmonicznych serca – uważa, że struktura naszego DNA opiera się na złotym podziale. Zarówno krew, jak również DNA zasilane są przez idealny transfer (kompresję) ładunku elektrycznego, który – jak się okazuje – podąża ścieżką wytyczoną przez złotą spiralę. To właśnie złoty podział umożliwia harmonijny i niezwykle wydajny przepływ energii. źródło: Pixabay Złoty podział i geometria DNA To, że ciało człowieka posiada kształt, który można opisywać przy pomocy różnych proporcji, jest oczywiste. Jednak geometryczna struktura ludzkiego DNA już tak oczywista nie jest. Opiera się ona na dwunastościanie foremnym, którego pięciokątne ściany zawierają w sobie pięć sześcianów. Budowa dwunastościanu foremnego opiera się na Złotym Podziale, a ten z kolei na liczbie Φ. Najbardziej w tym wszystkim zadziwia fakt, że wiedza ta – chociaż dotychczas powszechnie ignorowana – znana była już w czasach pradawnych. Przez wiele lat uznawana za pozbawione naukowych podstaw fanaberie, obecnie zyskuje zupełnie nową odsłonę. W obliczu coraz to nowych możliwości, świat nauki dochodzi do odkryć, które zadziwiają tym, że potwierdzają stare prawdy. Skąd zatem teorie, obecnie uznane za przełomowe i rewolucyjne, znane były dawnym ludom? Ewa Kurzelewska
Wyświetleń: 16,159 Leonardo da Vinci, włoski malarz, rysownik, rzeźbiarz, architekt i inżynier, był przykładem Renesans ideał humanisty z jego talentem i błyskotliwością. Jego Ostatnia Wieczerza (1495-98) i Mona Lisa (ok. 1503-19) to dwa z najbardziej znanych i podstawowych obrazów renesansu. Jego czasopisma pokazują naukową ciekawość i mechaniczną pomysłowość, która wyprzedziła swoje czasy o tysiąclecia. Źródło: rozmowa Wczesny okres: Florencja Rodzice Leonarda nie byli małżeństwem, kiedy się urodził. Jego ojciec, ser Piero, był florenckim notariuszem i gospodarzem, a Caterina, jego matka, była młodą wieśniaczką, która wkrótce poślubiła rzemieślnika. Zamiast tego Leonardo dorastał w posiadłości rodzinnej swojego ojca, gdzie dorastał jako „prawowity” syn i zdobył podstawowe wykształcenie w zakresie czytania, pisania i matematyki. Artystyczne skłonności Leonarda musiały ujawnić się na początku jego życia. Jego ojciec, dobrze znany w Florencja, uczył go u artysty Andrei del Verrocchio, gdy miał około 15 lat. W rezultacie Leonardo otrzymał zróżnicowaną edukację w słynnej pracowni Verrocchio, która obejmowała malarstwo, rzeźbę i sztuki techniczno-mechaniczne. Pracował także w sąsiednim warsztacie artysty Antonio Pollaiuolo. Leonardo został przyjęty do Gildii Malarzy we Florencji w 1472 roku, ale pozostał w warsztacie swojego nauczyciela przez kolejne pięć lat, zanim zaczął samodzielnie pracować we Florencji do 1481 roku. Istnieje wiele doskonałych zachowanych rysunków piórem i ołówkiem z tego okresu, w tym wiele szkiców technicznych – na przykład , pompy, broń wojskowa i aparatura mechaniczna – które pokazują zainteresowanie Leonarda zagadnieniami technicznymi już na początku jego kariery. Pierwszy okres mediolański (od 1482-99) Leonardo przeniósł się do Mediolanu w 1482 roku, aby pracować dla księcia miasta. Zaskakujące posunięcie sprawiło, że 30-letni artysta właśnie otrzymał pierwsze znaczące zamówienia z rodzinnej Florencji. Fakt, że zrezygnował z obu inicjatyw, sugeruje, że miał głębsze motywy opuszczenia Florencji. Możliwe, że wyrafinowana neoplatońska postawa panująca we Florencji Medyceuszy sprzeciwiała się zorientowanemu na doświadczenie umysłowi Leonarda i że wciągała go bardziej rygorystyczna, akademicka kultura Mediolanu. go tam. Leonardo da Vinci przebywał w Mediolanie przez 17 lat, aż do śmierci Ludovica w 1499 roku. W królewskiej księdze metrykalnej określany był jako pictor et ingeniarius ducalis („malarz i inżynier księcia”). W kręgach dworskich serdeczne, ale spokojne zachowanie Leonarda i elegancka postawa były mile widziane. Był dobrze szanowany i zajęty jako malarz, rzeźbiarz i projektant uroczystości dworskich. Pracował także jako inżynier hydraulik i mechanik oraz pełnił funkcję doradcy technicznego w zakresie architektury, fortyfikacji i problemów militarnych. Leonardo ustanowił dla siebie wysokie ambicje, tak jak robił to przez całe życie – śledząc zarysy swojej twórczości na ten okres lub całe życie. Leonardo namalował sześć obrazów w ciągu 17 lat spędzonych w Mediolanie jako malarz. Najpierw pracował nad obrazem ołtarzowym Dziewica na Skale od około 1483 do 1486, projekt, który zaowocował dziesięcioletnią batalią prawną między Bractwem Niepokalanego Poczęcia, które go zleciło, a Leonardo; z nieznanych powodów ta batalia prawna doprowadziła Leonardo do stworzenia drugiej wersji dzieła około 1508 roku. Namalował również jedno ze swoich najsłynniejszych dzieł, ogromne malowidło ścienne Ostatnia wieczerza (1495-98), w refektarzu klasztoru Santa Maria Delle Grazie, w tym pierwszym okresie mediolańskim (więcej analizy tego dzieła, patrz poniżej Ostatnia Kolacja). Na uwagę zasługuje jego piękny obraz na suficie do Sala delle Asse w mediolańskim Castello Sforzesco (1498). W tym czasie Leonardo pracował nad znaczącym projektem rzeźbiarskim, który wydaje się być ważnym powodem, dla którego przybył do Mediolanu: monumentalny posąg konny z brązu, który ma zostać wzniesiony na cześć Francesco Sforzy, założyciela dynastii Sforzów. Leonardo pracował nad tym projektem przez 12 lat, z przerwami. Z okazji ślubu cesarza Maksymiliana z Biancą Marią Sforzą w 1493 r. gliniany model konia został wystawiony publicznie i poczyniono przygotowania do odlania figury mamuta, która miała mieć 16 stóp wysokości (5 metrów). Jednak ze względu na zbliżającą się groźbę wojny, gotowy do nalania metal został wykorzystany do produkcji armat. Doprowadziło to do wstrzymania projektu. Upadek Ludovico w 1499 roku przypieczętował śmierć tego niefortunnego projektu, który był prawdopodobnie najważniejszym konceptem pomnika w XV wieku. Wojna zredukowała gliniany model do wraku. Leonardo da Vinci jako mistrz prowadził duży warsztat w Mediolanie, zatrudniając praktykantów i studentów. Giovanni Antonio Boltraffio, Ambrogio de Predis, Bernardino de'Conti, Francesco Napoletano, Andrea Solari, Marco d'Oggiono i Salai byli wówczas wśród uczniów Leonarda. Większość ról tych współpracowników jest nieznana, co porusza temat tak zwanych dzieł apokryficznych Leonarda, przy których współpracował ze swoimi współpracownikami. Uczeni nie byli w stanie dojść do porozumienia, do kogo należą te prace. Źródło: Blog Drugi okres florencki (od 1500-08) Leonardo uciekł z Mediolanu w towarzystwie matematyka Lucasa Pacioli w grudniu 1499 lub najpóźniej w styczniu 1500, tuż po zdobyciu miasta przez Francuzów. Po wizycie w Mantui w lutym 1500 roku udał się do Wenecji w marcu, aby doradzić Signorii (radzie rządzącej) w sprawie zapobieżenia tureckiemu najazdowi na Friuli. Leonardo poradził, by przygotowali się do zalania zagrożonego obszaru. Po długiej nieobecności wrócił do Florencji z Wenecji, gdzie powitano go oklaskami i okrzyknięto zasłużonym rodowitym synem. W tym samym roku został przydzielony jako konsultant architektoniczny do komisji zajmującej się fundacją i budową kościoła San Francesco al Monte. Jednak wydaje się, że Leonardo, jako gość zakonu serwitów w klasztorze Santissima Annunziata, skupiał się bardziej na studiach matematycznych niż na malarstwie, według przedstawiciela Isabelli d'Este we Florencji, Fra Pietro Nuvolari, który na próżno próbował zdobyć zdjęcie przez niego. Leonardo opuścił Florencję latem 1502 roku, aby dołączyć do służby Cesare Borgii jako „główny architekt wojskowy i generalny inżynier”, być może z powodu jego żarłocznego pragnienia życia. Leonardo podróżował po terytorium kondotiera przez dziesięć miesięcy, badając je. W ramach swojej pracy szkicował niektóre plany miast i mapy topograficzne, dostarczając wczesnych przykładów nowoczesnego mapowania. Leonardo spotkał również Niccola Machiavelliego, który tymczasowo stacjonował tam jako obserwator polityczny Florencji, na dworze Cesare Borgii. Wiosną 1503 r. Leonardo da Vinci powrócił do Florencji, aby przeprowadzić ekspercką inspekcję planu przekierowania rzeki Arno za Pisę, odcinając miasto dostęp do morza, które było oblegane przez czas florencki. Propozycja nie powiodła się, ale działania Leonarda skłoniły go do zbadania planu zaproponowanego w XIII wieku, aby zbudować ogromny kanał, który miałby ominąć nieprzejezdną część Arno i połączyć Florencję z morzem drogą wodną. W serii badań Leonardo rozwinął swoje pomysły. Stworzył mapę pokazującą trasę kanału (z jego przejściem przez przełęcz Serravalle), wykorzystując swoje panoramiczne widoki na brzeg rzeki, które mogą być postrzegane jako szkice krajobrazowe o wielkim artystycznym uroku, i korzystając z dokładnych pomiarów terenu. Pomysł nigdy nie został ukończony, choć na przestrzeni wieków był kilkakrotnie proponowany. Jednak kilkadziesiąt lat później autostrada ekspresowa z Florencji do morza została zbudowana nad dokładną trasą Leonarda do jego kanału. W 1503 r. Leonardo otrzymał również prestiżowe zlecenie na namalowanie malowidła ściennego do sali rady we florenckim Palazzo Vecchio, kolosalnego historycznego obrazu (na 23 56 stóp [7 17 metrów] byłby dwa razy masywniejszy niż Ostatnia Wieczerza). Pracował nad tą bitwą pod Anghiari przez trzy lata, ale pozostała niedokończona, podobnie jak jej zamierzony element towarzyszący, bitwa Michała Anioła pod Cascina. Leonardo namalował Mona Lisę (ok. 1503-19) w tych latach. Druga era florencka była również okresem intensywnych badań naukowych. W szpitalu Santa Maria Nuova Leonardo przeprowadził sekcje i rozszerzył swoje badania anatomiczne o pełne badanie struktury i funkcji ludzkiego organizmu. Ponadto prowadził systematyczne badania latania ptaków, o których zamierzał napisać w pracy doktorskiej. Nawet jego studium hydrologiczne, które skupiało się na „naturze i ruchu wody”, poszerzyło się o badania nad właściwościami fizycznymi wody, w szczególności prawami prądów, które połączył z właściwościami powietrza. Drugi okres mediolański (od 1508-13) W maju 1506 roku francuski władca Mediolanu, Charles d'Amboise, poprosił Signorię we Florencji, czy Leonardo mógłby podróżować do Mediolan. Signoria wypuściła Leonarda, a wielka bitwa pod Anghiari pozostała niekompletna. Wydaje się, że nieudane próby techniczne z farbami skłoniły Leonarda do rezygnacji z muralu; nie ma innego wytłumaczenia dla porzucenia przez niego tak monumentalnego dzieła. Leonardo spędził zimę 1507-08 we Florencji, kiedy przed powrotem do Mediolanu asystował rzeźbiarzowi Giovanniemu Francesco Rusticiemu w tworzeniu posągów z brązu w baptysterium we Florencji. Leonardo doceniał swoje obowiązki, w większości ograniczone do doradztwa architektonicznego, i był honorowany i podziwiany przez swoich zamożnych sponsorów w Mediolanie, Karola d'Amboise i króla Ludwika XII. Istnieją plany pałacowo-willi dla Karola i uważa się, że narysował on kilka pomysłów na oratorium dla kościoła Santa Maria Alla Fontana, które Karol ufundował. Leonardo zbadał również starą propozycję przywróconą przez francuskiego gubernatora: rzekę Adda, która zapewniłaby połączenie wodne między Mediolanem a jeziorem Como. Podczas drugiego pobytu w Mediolanie Leonardo da Vinci praktycznie niewiele wyprodukował jako malarz. Zamiast tego Leonardo ponownie zgromadził wokół siebie swoich uczniów. Bernardino de'Conti i Salai, dwaj starsi uczniowie Leonarda, wrócili do jego pracowni. Ponadto przybyli nowi studenci, w tym Cesare da Sesto, Giampetrino, Bernardino Luini i młody szlachcic Francesco Melzi, najbardziej oddany przyjaciel i towarzysz Leonarda aż do jego śmierci. W tym czasie Leonardo otrzymał znaczną prowizję. Jako marszałek armii francuskiej i zaciekły wróg Ludovica Sforzy, Gian Giacomo Trivulzio powrócił zwycięsko do Mediolanu. Poprosił Leonarda o wyrzeźbienie jego grobowca, który miał mieć kształt posągu konnego i umieścić w kaplicy grobowej, którą Trivulzio podarował kościołowi San Nazaro Maggiore. Niestety, sam marszałek po latach prac przygotowawczych nad pomnikiem zrezygnował z planu na rzecz skromniejszego, do którego zachowało się kilka godnych uwagi szkiców. Jako rzeźbiarz było to drugie nieudane przedsięwzięcie Leonarda. W tym czasie działalność naukowa Leonarda osiągnęła szczyt. We współpracy z Marcantonio Della Torre, znanym anatomem z Pawii, jego studia anatomiczne nabrały nowego wymiaru. Leonardo naszkicował koncepcję większego projektu, który obejmowałby doskonałe, realistyczne repliki ludzkiego ciała i narządów oraz anatomię porównawczą i cały przedmiot fizjologii. Zimą 1510–11 planował nawet zakończyć pracę anatomiczną. Jego rękopisy są również pełne nauk matematycznych, optycznych, mechanicznych, geologicznych i botanicznych. Założenie, że siła i ruch, jako podstawowe czynności mechaniczne, wytwarzają wszystkie formy zewnętrzne w naturze organicznej i nieorganicznej i nadają im kształt, stało się coraz bardziej centralne dla tych odkryć. Co więcej, czuł, że te siły operacyjne są zgodne z zestawem zorganizowanych, harmonijnych zasad. Ostatnie lata (od 1513-19) Okoliczności polityczne w 1513 roku, w tym tymczasowa eksmisja Francuzów z Mediolanu, skłoniły 60-letniego Leonardo do ponownej przeprowadzki. Pod koniec roku udał się do Rzymu ze swoimi uczniami Melzi i Salai oraz dwoma pomocnikami w studiu, aby znaleźć pracę za pośrednictwem swojego patrona Giuliano de Medici. Giuliano zapewnił mu apartament w jego watykańskiej willi Belvedere. Zapewnił Leonardo także znaczny miesięczny zasiłek, ale nie otrzymał żadnych znaczących prowizji. Leonardo przebywał w Rzymie przez trzy lata w czasie, gdy działalność artystyczna była bardzo duża: Donato Bramante budował Bazylikę św. Piotra, Rafał malował ostatnie pokoje nowych apartamentów papieża, Michał Anioł walczył o dokończenie grobu papieża Juliusza II, a wielu młodszych artystów, jak Timoteo Viti i Sodoma, również pracowało. Tak więc sędziwy maestro nie rzucał się w oczy, pracując w swoim studio nad matematycznymi badaniami i eksperymentami technicznymi lub badając zabytki podczas spaceru po mieście, o czym świadczą szkice wściekłych listów. Chociaż wydaje się, że Leonardo da Vinci spędzał czas z Bramante, ten ostatni zmarł w 1514 roku i nie ma śladu interakcji Leonarda z innymi artystami w Rzymie. Niemniej jednak, zgodnie ze znakomicie sporządzoną mapą Bagien Pontyjskich, Leonardo był przynajmniej konsultantem projektu rekultywacji zatwierdzonego przez Giuliano de' Medici w 1514 roku. Narysował również plany dużego domu dla rodziny Medici, która odzyskała kontrolę w Florencja w 1512 roku. Wieża jednak nigdy nie została ukończona. W 1516 roku Vinci i Melzi, jego najwierniejszy uczeń, na dobre opuścili Włochy. Leonardo spędził ostatnie trzy lata swojego życia w Cloux (po Clos-Lucé), małej willi w pobliżu letniego pałacu króla w Amboise nad Loarą. Premier peintre, architecte et mécanicien du Roi („Pierwszy malarz, architekt i inżynier króla”) był jego dumnym tytułem. Leonardo nadal rysował na uroczystości dworskie, ale król potraktował go jako honorowego gościa i dał mu pełną swobodę działania. Kilkadziesiąt lat później Francis I rozmawiał o Leonardo z artystą Benvenuto Cellini, który darzył go najwyższym szacunkiem. Leonardo zaprojektował pałac i ogród Romorantin dla króla, który stał się siedzibą wdowy po królowej Matce. Ponieważ jednak region był zagrożony malarią, starannie zaplanowany projekt, łączący najlepsze aspekty włoskich i francuskich tradycji w architekturze pałacowej i krajobrazowej, musiał zostać przerwany. Podczas pobytu we Francji Leonardo spędził większość swojego czas organizowanie i redagowanie jego badań naukowych, traktatu malarskiego i kilku stron jego książki o anatomii. Pierwotne siły panujące w przyrodzie pokazał jednak z potężną wyobraźnią w tzw. Leonardo zmarł w Cloux i został pochowany w kościele Pałacu Saint-Florentin. Niestety nie można już odnaleźć jego pochówku, ponieważ kościół został zniszczony podczas Rewolucji Francuskiej i doszczętnie zburzony na przełomie wieków. Melzi był artystycznym i naukowym następcą dziedzictwa Leonarda da Vinci. Źródło: Wikipedia Dzieła Leonarda da Vinci Mona Lisa Mona Lisa, najsłynniejszy obraz świata, każdego dnia przyciąga do Luwru tysiące ludzi, z których wielu przyciąga tajemnicze spojrzenie i enigmatyczny uśmiech. Z pozoru banalne zdjęcie młodej kobiety ubranej skromnie w cienki welon, szare kolory i maleńka biżuteria również może zdumiewać widzów, którzy mogą zapytać, o co w tym zamieszaniu. Jednak smykałka Leonarda do realizmu kryje się pod prostotą obrazu. Delikatnie wymodelowana twarz fotografowanej osoby demonstruje jego mistrzostwo w sfumato, technice artystycznej, w której modeluje się przy użyciu subtelnych gradacji światła i cienia, a nie linii. Niestrudzone oddanie Leonarda w replikowaniu jego przestudiowanych obserwacji jest widoczne w delikatnie pomalowanej zasłonie, perfekcyjnie wykonanych warkoczach i precyzyjnym przedstawieniu złożonego lnu. Co więcej, oszałamiający wygląd modelki dodaje jej autentyczności. Jej uśmiech może być miły lub kpiący – widzowie nie są pewni, który z nich, ponieważ jako ludzie jest skomplikowaną postacią, która jednocześnie uosabia przeciwstawne cechy. Ostatnia Wieczerza Ostatnia Wieczerza, jeden z najbardziej znanych obrazów na świecie, zamówił dla opactwa Dominikanów Santa Maria Delle Grazie książę Mediolanu i patron Leonarda Ludovico Sforza podczas jego pierwszego pobytu w tym mieście. Leonardo przedstawia wiele blisko powiązanych ze sobą wydarzeń w Ewangeliach w sekwencyjnej narracji, w tym Mateusza 26:21-28, w którym Jezus deklaruje, że jeden z Apostołów go zdradzi, a później ustanowi Eucharystię. Leonardo reprezentował reakcję każdego ucznia na ogłoszenie, zafascynowany tym, jak postać mężczyzny może zostać ujawniona poprzez postawę, ekspresję i gesty. Gdy wydają się szeptać, krzyczeć, smucić i debatować wokół Jezusa, który siedzi spokojnie pośrodku, postawy Apostołów unoszą się, opadają, rozszerzają i splatają. Niestety, dzieło Leonarda zaczęło się kruszyć wkrótce po jego ukończeniu ze względu na jego eksperymentalny styl malarski. Na dwóch warstwach przygotowanego podłoża stosował temperę lub farbę olejną. Z drugiej jednak strony, widzowie wciąż mogą to odbierać jako głębokie studium szerokiej gamy ludzkich emocji, ukryte pod pozornie prostą kompozycją. człowiek witruwiański Człowiek witruwiański Leonarda to rysunek wykonany piórem i atramentem z kilku zeszytów, które trzymał pod ręką w późniejszych latach. Zawiera adnotacje napisane lustrzanym pismem na temat idealnych proporcji ludzkich przez rzymskiego architekta Witruwiusza w księdze o architekturze z I wieku Obraz przedstawia hipotezę Witruwiusza, że idealny człowiek może zmieścić się w dwóch niekompatybilnych kształtach: koła i kwadratu. Leonardo da Vinci rozwiązał ten problem, malując mężczyznę w dwóch pozycjach, jedną z wyciągniętymi ramionami, aby dopasować się do kwadratu, a drugą z nogami i rękami rozłożonymi w kole. Prace Leonarda pokazują jego dążenie do zrozumienia ważnej literatury i jego ambicji, by je rozwijać. Nie był pierwszym, który przedstawił idee Witruwiusza. Mimo to jego rysunek stał się najbardziej znany, częściowo ze względu na połączenie matematyki, filozofii i sztuki, która wydawała się idealnym symbolem renesansu. Rysunek jest teraz przechowywany w Gallerie dell'Accademia w Wenecji. Jest przechowywany w archiwum z kontrolowanym klimatem, a nie na wystawie. Autoportret Czerwona kreda malarstwo postaci starszego mężczyzny z długimi falującymi włosami i brodą, długo postrzeganą jako autoportret, była tak często powielana, że zaczęła określać, jak większość ludzi myśli o wyglądzie Leonarda. Jednak inni eksperci twierdzą, że postrzępiona twarz, zmarszczone brwi i spuszczone oczy sprawiają, że wydaje się ona znacznie starsza niż rzeczywisty wiek 67 lat Leonarda. Spekulują, że rysunek jest jednym z jego groteskowych rysunków, szkiców osób o niezwykłych cechach w swoich notatnikach. Niezależnie od tego, kogo przedstawia obraz, jest to odmiana od zwykłych, fascynujących tematów Leonarda, ale udało mu się obdarzyć osobę wielkością i wiedzą ze starszego wieku. Źródło: BBC Dziewica Skał Wielu naukowców uważa, że obraz Leonarda Dziewica na Skale w Luwrze jest pierwszym z dwóch obrazów przedstawiających Świętą Rodzinę spotykającą św. Jana Chrzciciela, gdy uciekali do Egiptu przed masakrą niewiniątek Heroda, opartym na dowodach stylistycznych. Jednak Bractwo Niepokalanego Poczęcia, które zleciło wykonanie obrazu, zostało uwikłane w wieloletnie spory z Leonardem. Konflikt ostatecznie doprowadził Leonardo do namalowania kolejnej wersji tego tematu około 1508 roku, obecnie mieszczącej się w National Gallery w Londynie. Głowa kobiety Niewielki szkic pędzlem z pigmentem przedstawia młodą kobietę z pochyloną głową i oczami spuszczonymi w Kobiecą Głowę. Jej pozycja jest podobna do Marii Panny w Dziewicy na skałach Leonarda, co sugeruje, że rysunek został użyty jako model. Pseudonim dzieła, La scapigliata, oznacza „rozczochrany” i odnosi się do zabłąkanych kosmyków włosów młodej kobiety. Od ciężkich oczu po miękkie usta, delikatne rysy kobiety kontrastują z wysoce wykończoną twarzą, na której Leonardo z miłością modelował delikatne rysy kobiety, od luźno zarysowanych wąsów i ramion po wykończoną twarz. Pokazuje płynny styl pracy Leonarda, zawierający dynamiczny rysunek i zdyscyplinowane nakładanie warstw w celu stworzenia formy i szczegółów. Dama z gronostajem Wielu historyków sztuki uważa, że młodą kobietą w Damie z gronostajem jest Cecilia Gallerani, kochanka patrona Leonarda, księcia Mediolanu, Ludovica Sforzy. Gronostaj był często używany jako insygnia książęce. Kobieta przechyla głowę w prawo, jej błyszczące oczy wychodzą z kadru. Pomimo ciężkiego zamalowania obrazu, szczególnie czarnego tła, pokazuje on mistrzostwo anatomii Leonarda i jego zdolność do przedstawiania postaci w postawie i ekspresji. Jej niewinne rysy, uważne spojrzenie i miękkie objęcia gronostaja, który siedzi królewsko i czujnie, ukazują świeżość i przyjazne usposobienie dziewczyny. Salvator Mundi Salvator Mundi, zdjęcie z przodu, pojawiło się w wiadomościach w 2017 roku, kiedy sprzedano go na aukcji za rekordową na świecie kwotę miliona dolarów. Obraz był w fatalnym stanie, miał mroczną przeszłość, a jego przypisanie było punktem spornym wśród uczonych i krytyków. Tym bardziej szokująca była wygórowana cena. Ginevra de Benci Ginevra de Benci to jedyny obraz Leonarda da Vinci wystawiany publicznie na półkuli zachodniej. Mieści się w National Gallery of Art w Waszyngtonie. Jest to jedna z pierwszych prac Leonarda, ukończona w jego wczesnych latach dwudziestych, i pokazuje niektóre z niekonwencjonalnych technik, które stosował w swojej karierze. Zainspirowany przez swoich północnych poprzedników, Leonardo przeciwstawił się konwencji, przedstawiając poważną młodą kobietę w postawie trzech czwartych, a nie w tradycyjnym profilu, co prawdopodobnie uczyniło go pierwszym włoskim artystą, który to zrobił. Używał kąta trzy czwartego we wszystkich swoich portretach, w tym Mona Lisa, i szybko ustanowił normę portretowania, stając się tak powszechne, że współcześni widzowie przyjmują to za pewnik. Leonardo mógł modelować twarz Ginevry palcami, gdy farba była jeszcze lepka, o czym świadczą odciski palców znalezione na powierzchni farby. Dziewica z Dzieciątkiem ze św. Anną Niektórzy eksperci uważają, że Dziewica z Dzieciątkiem ze św. Anną to ostatni obraz Leonarda. Przedstawił trzy pokolenia Świętej Rodziny — św. Annę, jej córkę, Dziewicę Maryję i Dzieciątko Jezus — używając wielu swoich ustalonych standardów w całej swojej karierze. Na samym szczycie piramidy Anne obserwuje Maryję siedzącą na jej kolanach, z miłością powstrzymującą Dzieciątko Jezus przed dosiadaniem baranka. Postać Chrystusa w Dziewicy z Dzieciątkiem i św. Anną wydaje się niewinna, w przeciwieństwie do świadomego niemowlęcia Leonarda przedstawionego w Dziewicy ze skał. Interakcje między postaciami są intymne, co pokazuje talent Leonarda do reprezentowania skutecznych relacji międzyludzkich.
Leonardo Da Vinci - Wyniki wyszukiwania dla zdjęć i ilustracjiWyświetl filmy dla leonardo da vinciPrzeglądaj dostępne zdjęcia i obrazy (2 288) dla słowa kluczowego leonardo da vinci lub rozpocznij nowe wyszukiwanie, aby znaleźć więcej zbiorów zdjęć i wyniki
leonardo da vinci szkice anatomiczne